Imagin o Niallu :) x
Dziś Halloween. Spędzacie je razem z Niallem.
On przebrał sie za ciasteczkowego potwora, a Ty za jego ciasteczko.
- Ślicznie wyglądasz, z chęcią bym Cie schrupał. - odezwał się Horan z uśmiechem na twarzy.
- Dziękuje, Ty też, ale niestety ja nie jestem dobrym ciasteczkiem skarbie. - puściłaś mu oczko
- Mylisz sie... Jesteś bardzo smakowitym i kuszącym ciasteczkiem...- zaczął sie powoli do Ciebie zbliżać.
- Skoro tak mówisz. - podeszłaś do niego i dałaś buziaka.
- Ale musimy się pośpieszyć potworze, już 21, idziemy po cukierki, których na pewno nawet nie posmakuje, jak się do nich dorwiesz.
- Nie rób ze mnie takiego żarłoka, zostawię Ci... 1 cukierka. Może być ?
- Oooo, nie wierze, muszę to zapisać w kalendarzu, Niall Horan dał mi 1 nienadgryzionego cukierka. Cud!
- Ale śmieszne. Idziemy już? - złapał Cię za rękę.
- Idziemy.
No więc poszliście chodzić po domach i ,,straszyć" ludzi. Obeszliście całą waszą uliczkę, wcale nie małą i wróciliście z pełnymi torbami cukierków.
- Ja zebrałem więcej, hahahahaha!
- Bo mnie uwierał kostium. - powiedziałaś udając oburzoną.
- Tak, tak, nie tłumacz sie, lepiej oddaj mi cukierki.
- Ale jeden zgodnie z umową jest mój. Trzymaj. - podałaś mu torebkę.
- Mhmhmhmmhmmm - zamruczał wcinając krówkę.
- Skarbie, nie uważasz, że jesteśmy trochę za starzy, żeby chodzić po domach w halloween?
- Może troche... Ale już za późno!
Chłopak zjadł wszystkie cuksy i po umyciu poszedł spać, a Ty po chwili do niego dołączyłaś. Wtuliłaś się w niego i zasnęłaś.
I jak ? może być ? ;> czekam na komentarze.
5 komentarzy - następny imagin :)
czytasz - komentujesz.
ask.fm : ask:)
bajo xx
haha fajnee :D
OdpowiedzUsuń[SPAM]
OdpowiedzUsuńCzy ja wyglądam na typ dziewczyny, która chce mieć chłopaka na stałe?- uśmiechnąłem się lekko. Faktycznie. Trochę już ją poznałem i wiem, że jej w głowie siedzi tylko zabawa- Uznam, że zaprzeczasz moim słowom. Więc czym się przejmujesz? Owszem, byłam na ciebie trochę zła, bo jeszcze kilka dni, a skończyłabym z tym obcokrajowcem w łóżku, a ty to spieprzyłeś.
-Co?- wytrzeszczyłem oczy, nie wierząc jej słowom- Ale jak to? To ty nie jesteś…
________________
Rozdział 9 na:
bythewayimwearingthesmileyougaveme.blogspot.com
Serdecznie zapraszam!
Witam,
OdpowiedzUsuńjednym z nielicznych obowiązków członka stowarzyszenia ff-1d jest ustawienie linku do stowarzyszenia w jakimś widocznym miejscu. U Ciebie nie zauważyłam takiego linka, dlatego proszę, byś w ciągu tygodnia od opublikowania tego komentarza, podała go na swoim blogu.
Zapraszam również do udziału w konkursie literackim na www.ff-1d.blogspot.com Przewidziane są niezłe nagrody :)
Pozdrawiam